1. pl
  2. en
#blog #asia #areka #vietnam #asean #szmanda #travellblog #travels #guide #trip #videoblog #china #philippines #must-to-see #food #culture #adventure #flight #malaysia #indonesia #india #japan #funny-stories #realtrips #tricksand tips #areka-lota-pl #Facebook #twitter #instagram #pinterest #interesting #unusual #articles #interesting #places #travelAsia #discoverasia #island #inspiration #blogger #youtube #areka-lota #shanghai #qingdao #manila #palawan #kualalumpur #jakarta #shenzhen #tokyo #osaka #kyoto #beijing #pekin #bandung #java #malaka #singapore #polishguy #engineer #in #asia #vulcano #jungle #palm #tropics #beach #ocean #saigon #mekong #delta #laoshan #traveling #shinkasen #arkadiusz #arek #poland #gaytagay #manilabay #springrolls #pho #banhmi #ramen #sushi #nihao #greenisland #saigonriver #parfumeriver #indianocean #equator #geography #maps

Ciekawi mnie czy wy też mieliście takie przeświadczenie będąc nastolatkami lub dziećmi, że na południowej półkuli ludzie chodzą do góry nogami?

Wodząc palcem po mapie, odwiedzając wirtualnie południową półkulę, archipelag Indonezji czy terytorium Australii i Nowej Zelandii, zawsze zadawałem sobie pytanie -  jak to jest na południowej półkuli?

Nadarzyła się okazja aby to sprawdzić. Lecę do Indonezji!

Nie będzie to wyczerpujący artykuł o Indonezji. Na to przyjdzie czas.  Dzisiaj zapraszam was na Jawę, najbardziej zaludnioną wyspę Indonezji i świata. Kraju, który rozciąga się poniżej równika z naszej perspektywy, pomiędzy Oceanem Spokojnym a Indyjskim, a który składa się z 17 508 wysp i jest największym krajem wyspiarskim na świecie. 

Obok Jawy jedną z najbardziej znanych wysp jest Borneo, którą Indonezyjczycy nazywają Kalimantan, do tego dochodzi Sumatra, Celebes (znane też jako Sulawesi) i spora cześć Nowej Gwinei. 

Wiem wiem, wam Indonezja od razu kojarzy się z Bali. Tak Bali jest ikoną Indonezji, tej turystycznej. Ale na Bali przyjdzie czas. Poświęcę jej osobny artykuł.

Zapraszam was dzisiaj na jedną z tych wysp. Na Jawę. Na zakupy.

Kiedyś była taka piosenka o Kubie a ja bym dzisiaj powiedział: Jawa, wyspa jak wulkan gorąca.

Cała Indonezja leży na Pacyficznym Pierścieniu Ognia, który rozciąga się od Sumatry poprzez cały archipelag Indonezyjski, przechodzi na Filipiny a następnie idzie na północ aż do Japonii.

Jawa jest skupiskiem naprawdę w wielu wulkanów zarówno na stronie wschodniej jak i zachodniej, i jest często nawiedzona przez trzęsienia ziemi. Wystarczy wspomnieć Krakatau, Merapi czy Tambora. Największe spośród 400 wulkanów, z których 150 jest czynnych.

Jak wspomniałem, Jawa jest najbardziej zaludnioną wyspą świata. W samej stolicy Indonezji, Dżakarcie żyje (oficjalnie) 32 miliony ludzi. Poza Dżakartą jest kilka silnych ośrodków takich jak Surabaja,  Yogyakarta i Bandung. Te miejscowości skupiają centra przemysłowe i liczą po kilka milionów mieszkańców.

I właśnie w związku z tym, zapraszam was do Bandung, 6 milionowego ośrodka przemysłowego w prowincji Jawa Zachodnia, do światowego centrum outletowego.

Bandung położony jest w zachodniej części wyspy, około 130 km na wschód od Dżakarty, z którą połączone jest autostradą i bardzo malowniczo poprowadzoną linią kolejową. Zostało założone przez holendrów w 1810 roku. Jest to ośrodek przemysłu włókienniczego, chemicznego i maszynowego. 

Bandung położone jest na wzgórzach (750 m.n.p.m) w związku z tym temperatury panujące za dnia oscylują na granicy 20 kilku stopni. Jest więc miło i przyjemnie, nie ma upału.  Jest to miejscowość która jest siedzibą 3 dużych uniwersytetów, kształcących kadry dla pobliskich fabryk i zakładów rozwojowych. To w Bandung znajduje się, jeden za najsilniejszych naukowo uniwersytet - “Institut Teknologi”.

W fabrykach położonych wokół Bandung produkuje się głownie ubrania,  galanterię skórzaną oraz  obuwie - sportowe i rodzinne.  Krótko mówiąc, jest to centrum szwalnicze świata, składające się z kilkuset fabryk a przy okazji kilkudziesięciu outletów.

Miejscowość sama w sobie, bardzo malownicza. Wąskie uliczki, liczne wzgórza, więc trzeba uważać samochodem lub motocyklem bo niektóre ulice są bardzo strome.  Na szczęście nie mają zimę więc nie ma problemu z poślizgiem…

Bandung jest miejscowością młodą.  Raz bo mieszka tu liczna rzesza studentów. Dwa, bo Indonezja jest młodym, demograficznie, krajem. To młodzież stanowi o atmosferze tego miasta.

Biorąc to wszystko pod uwagę, można powiedzieć że Bandung stało się mekką zakupową Azji.

Na lokalne lotnisko, codziennie, przybywają samoloty pełne turystów zakupowych z Chin, Wietnamu, Malezji, Singapuru czy z Półwyspu Arabskiego. Praktycznie rzecz biorąc, cała Azja. Nie brakuje też Europejczyków. 

Większość połączeń międzynarodowych przybywa do Bandung z Kuala Lumpur.  Oferowana jest przez Air Asia i Malindo Air. Sporo połączeń jest także z/do odległych zakątków Indonezji z Nowej Gwinei, z Borneo, z Surabaja położonego na wschodzie wyspy i z Denpasar czyli lotniska na Bali gdzie jest duży duży ruch przesiadkowy dla Australijczyków i Nowozelandczyków albo dla Europejczyków lecących do Australii lub nowej Zelandii.

 

 

 

Zakupy, zakupy... ale czy tylko? 

Ja wybieram podróż do Bandung zawsze z Malindo Air - linią malajsko-indonezyjską, z nową flotą samolotów i dobrym serwisem pokładowym. A wszystko to w rozsądnej cenie biletu.

To bezpośrednie połączenie z Kuala Lumpur jest dla mnie idealne. Wylot z Sajgonu, 2 godzinki i jestem w KLIA, gdzie mam przesiadkę do Bandung. Lecę kolejne 2 godziny bezpośrednio do Bandung, dzięki  czemu omijam korki które pomiędzy Dżakartą a Bandung sprawiają, że 100 km pokonuje się w 4 lub 5 h.

Oczywistym faktem jest, że ludzie przylatują do Bandung albo w interesach, albo po prostu zrobić dobre zakupy.

Outlety położone są w kilku częściach miasta czasem po 10- 15 na jednej ulicy. Niektóre z nich są wyspecjalizowane np. sprzedając tylko spodnie czy buty. Niektóre z nich mają po prostu wszystkie rodzaje towaru na półkach i przyjmują postać centrum handlowego. Są więc outlety tylko z torbami podróżnymi, są outlety tylko z galanteria skórzaną ale są też takie które w zasadzie pozwalają się ubrać od stóp do głów a wszystkie pozostałe zakupy spakować w, nowo zakupioną, torbę lotniczą.

Ja zapraszam do Bandung na zakupy.  Można tu nabyć spodnie w cenach poniżej 100 zł, kupić sobie Polo w cenach 30-50 zł czy buty za mniej niż 100 zł. Albo torebki i inne rzeczy z galanterii w cenach ok. 50 zł.  Wszystko oczywiście znanych marek. 

Nie są też rzadkością ceny zbliżone do 10 zł. 

Bardzo często celem wizyty w Bandung są zakupy. Ale czy tylko?

Poza tym, że można tam zrobić dobre zakupy to jeszcze można też coś ciekawego zobaczyć i zjeść.

Po pierwsze, zachęcam odwiedzić Muzeum Geologii, gdzie można zobaczyć ekspozycję skał, maszyny do prac geologicznych, zapoznać się historią Pierścienia Ognia, charakterystyką wulkanów i podziwiać kolekcję minerałów.

Można spacerować po licznych parkach które są ładnie urządzone, przepięknie zielone, jak to w tropikach i gdzie można schować się nieco przed słońcem. Można wybrać się w góry, będące w zasięgu kilkudziesięciu minut jazdy samochodem od centrum.

Kuchnia lokalna oparta jest głównie na ryżu i daniach z kurczaka w curry oraz z wołowiny. 

Wiadomo -  Indonezja -  nie jemy wieprzowiny.

Ale jedną z ciekawostek kulinarnych Bandung jest … przepiórka. 

Podawana z ryżem i z ogórkiem. Głównie w postaci pieczonej jak nasz kurczak. Przepiórką nie można się przejeść. To niezbyt duży ptak, nie mniej smakuje wybornie. Naprawdę zachęcam was do spróbowania. Restauracji oferujących przepiórki jest wiele. W ramach odpoczynku podczas zakupów, zamówcie sobie przepiórkę z ryżem w przyprawie curry i mieszanką lokalnych przypraw. Holendrzy wiedzieli co przywieźć do Europy z tego zakątka świata.

Z Dżakarty do Bandung prowadzi też linia kolejowa, prowadząca przez Purwakartę. Niezwykle panoramiczna trasa, z licznymi mostami, z przepiękną dżunglą za oknami wagonów. Co więcej, to  podróż oszczędzająca co najmniej 3 h bo pociąg jedzie do 2 h z Dżakarty podczas kiedy samochodem, jak powiedziałem czasami bywa że i pięć godzin. A jeśli zdarzy się wypadek i autostrada jest zablokowana, to można jechać i 10 godzin.

Po udanych zakupach warto również spędzić dzień lub dwa, po prostu odpoczywając.  Jest kilka ośrodków które oferują wysoki standard pobytu, z basenami i w bardzo dobrej cenie.

Jeśli chcecie zobaczyć lokalne domy, pola ryżowe, palmy kokosowe czy plantacje bananów, warto wypuścić się trochę dalej z miasta, na ok. 20-30 km np. do Purwakarty. Będąc w małych miejscowościach, zobaczycie jeszcze restauracje i bary pamiętające czasy, kiedy Indochiny były kolonią Holenderską. 

I jeszcze jedno. Niezapomniane, pierwsze wrażenie i pierwsze doświadczenie kiedy my, ludzie północy, będąc na Jawie, musimy spojrzeć na północ żeby zobaczyć słońce będące w zenicie. Ciekawe doświadczenie. Słońce wschodzi i zachodzi podobnie jak na półkuli północnej natomiast w południe, kiedy patrzysz na słońce to Wschód masz po prawej stronie a Zachód po lewej. Podczas kiedy na północnej półkuli jest na odwrót. 

Kiedy przychodzi czas pożegnania z wyspą Jawa to w pamięci pozostaje obraz niezwykle bujnej roślinności, wspaniałych i sympatycznych ludzi oraz słońca wędrującego po północnym nieboskłonie w południe.

Ale spokojnie nie macie się czego obawiać wszystko inne jest takie samo jak u nas, na półkuli północnej, i o dziwo, nikt nie chodzi “do góry nogami”!

Terima kasih!

 

 

 

05 lipca 2020

Indonezja - wyspa Jawa - zakupy w Bandung

Popularne artykuły

12 grudnia 2024
  Ni hao! z Hong Kongu,  w dość nieoczekiwanych okolicznościach, dane
27 października 2024
Witajcie, Jest taka chwila w życiu każdego podróżnika, kiedy marzenia
29 sierpnia 2024
  Hola! Amigos, Miałem niedawno  okazję odwiedzić dwie atrakcje uznawane za
  1. pl
  2. en

Muzyka do podcastu i radia pochodzi z serwisu Pixabay.com 

Muzyka do podcastu i radia pochodzi z serwisu Pixabay.com

Muzyka do podcastu i radia pochodzi z serwisu Pixabay.com