Czytaj także...

  1. pl
  2. en
#blog, #asia, #areka, #vietnam, #asean, #travelblog, #travels, #guide, #trip, #videoblog, #china, #philippines, #food, #culture, #adventure, #flight, #malaysia, #indonesia, #india, #japan, #realtrips, #interesting, #unusual, #articles, #places, #travelAsia ,#discoverasia, #island, #inspiration, #blogger, #youtube, #shanghai #qingdao, #manila, #palawan, #kualalumpur, #jakarta, #shenzhen ,#tokyo, #osaka, #bandung ,#java, #malaka, #singapore, #engineer, #vulcano, #jungle, #palm, #tropics, #beach, #ocean, #saigon, #mekong, #delta, #traveling, #shinkasen, #arek, #poland, #gaytagay, #manilabay, #springrolls, #pho, #banhmi, #ramen, #sushi
05 sierpnia 2020

Japonia - Tokio - Dzień dobry! - część 2.

10 lutego 2024
  Hola! Bienvenido a Mexico!  Tak się będziemy od teraz Witać. Zdziwieni? Zapewne zdawaliście sobie pytanie co tak cicho na blogu
27 lutego 2022
  Czuwaj✌️ Chciałoby się powiedzieć dzień dobry ale chyba “Czuwaj” rzeczywiście jest dzisiaj bardziej na miejscu. Ukraina doświadcza bestialskiej inwazji… brak
20 listopada 2021
  Czuwaj! ostatnia noc przyniosła pełnię księżyca i jego zaćmienie. Takie połączenie nazywamy Pełnią Bobra. W myśl astrologicznych zasad, należy powstrzymać

Dzień dobry Tokio!

Tokio, jak wiadomo, jest stolicą Japonii. Jest to również największe metropolitalne miasto świata, w którym mieszka około 38 000 000 mieszkańców.

Sama nazwa Tokio oznacza “wschodnią stolicę” a do 1868 r. miasto nazywało się EDO. Tokio leży na jednej z wysp japońskich, na południowo-wschodnim wybrzeżu wyspy Honsiu.

Miasto zostało zniszczone w 1923 r. przez bardzo silne trzęsienia ziemi a potem, po odbudowie, w 1945, Amerykanie praktycznie zrównali miasto z ziemią w trakcie silnych bombardowań.

Mimo tych przykrych zdarzeń, Tokio dzisiaj jest metropolią światowej klasy, będąc siedzibą centrum biznesowo-finansowego, które praktycznie odpowiada za prawie 17% dochodu narodowego Japonii.

Szczerze należy powiedzieć, że pięć lub sześć dni na zwiedzanie Tokio to nie jest zbyt dużo.

W ogóle pobyt w Japonii powinien trwać dwa tygodnie. Ale że czasem mamy tylko jedną, jedyną szansę żeby tam pojechać, dobre i to.

Jeśli idzie o samo miasto, to pięć, sześć dni jest naprawdę wyzwaniem żeby zobaczyć wszystkie punkty które są istotne na mapie miasta a mówię to konkretnie o: słynnym skrzyżowaniu Shibuya, gdzie w ciągu kilku sekund masa ludzi wtłacza się na przyjście, które pustoszeje momentalnie kiedy zapalają się czerwone światła, to jest oczywiście Shinjuku, dzielnica zakupowa gdzie można  spędzić wiele godzin w salonach Pacinko czyli tych słynnych przybytków gry kulkami metalowymi które, naprawdę uwierzcie mi, generują olbrzymi hałas - nie mierzyłem ale wiem że to jest około 100 dB. Dość powiedzieć, że wszyscy grający używają słuchawek a po wejściu do wnętrza, otwierając drzwi, jest to jeden wielki huk.

Warto również zobaczyć Ginzę, pierwszą najstarszą zresztą, dzielnice handlową w Japonii gdzie dzisiaj to jest już nowoczesna, ekskluzywna ulica domów towarowych, centrum handlowych i niezliczonej ilości małych sklepów modowych.

Dobrze byłoby, będąc już w Tokio, odwiedzić Akihabarę, największe na świecie centrum sprzedaży sprzętu elektronicznego i elektrotechnicznego, z Domami Towarowymi pełnymi nowego sprzętu ale gdzie również sprzedaje się sprzęt używany.

Możecie nabyć również anime, jeśli was to interesuje, czy mangę. Na Akihabara można dostać praktycznie każdy komiks, każdy film, każdą figurę i grę komputerową która została wyprodukowana w Japonii.

Kluczowym czy też może żelaznym punktem każdego pobytu w Tokio, jest zazwyczaj zwiedzanie, czy też może bardziej oglądanie, siedziby pałacu cesarskiego. Nie można do niego wejść, można go obejrzeć z zewnątrz, wędrują wzdłuż murów i podziwiając przepiękne budynki pałacu.

Także nie rób sobie zbyt wielkiej nadziei jeśli idzie o pałac cesarski. Jest to czynna siedziba Cesarza a zatem nikt, poza władzą, najbliższą rodziną i współpracownikami oraz gośćmi  konsularnymi nie ma tam wstępu. Polecam wysiąść na stacji mera Takebashi. 

Niemal w centrum Tokio warto przespacerować się do parku Yoyogi, który rozdziela dwa tokijskie “mini-centra” -  Shibuya i Shinjuku. 

Shibuya to największa dzielnica mody, kultury, domów towarowych, kin, kabaretów i barów karaoke. T także głośne dyskoteki, hotele miłości i niekończące się skupisko neonów i reklam,  migoczących całą dobę. To tutaj znajdziecie kluby Pacinko, w których Japończycy przegrywają fortunę.

Będąc już przy Dworcu JR Shibuya, nie zapomnijcie odwiedzić pomnika psa rasy Akita - Hachiko,  który w tym miejscu gdzie stoi pomnik, czekał 10 lat na powrót swojego właściciela. Doceniając wierność i lojalność psa, mieszkańcy Tokio wybudowali mu pomnik właśnie obok dworca JR Shibuya. Po prawej stronie pomnika widać to słynne skrzyżowanie Shibuya. Przejdźcie się na drugą stronę ulicy, do Starbucks. Z pierwszego piętra kafejki jest najlepszy widok na skrzyżowanie i zrobienie kilku zdjęć lub klipów wideo. A przy okazji możecie zajrzeć do jednej z księgarń znajdujących się na w tym samym budynku.

 

Na północ od parku Yoyogi mamy Shinjuku - to jest właściwa stolica prefektury Tokio, siedziba władz miejskich, która rozwinęła się wokół dworca kolejowego JR i 3 stacji kolejek dojazdowych. Jest to jeden z największych i najbardziej obciążonych dworców kolejowych na świecie. Przewija się przez niego 3,5 miliona pasażerów dziennie.  Co do budynków, to oczywiście luksusowe hotele ale i hotele kapsułowe. Jest to również miejsce aktywności mniejszości seksualnych. Generalnie Shinjuku jest pełne życia o każdej porze dnia i nocy, podobnie jak Shibuya.

 

 

Podstawą transportu nie tylko w Tokio ale także w całej Japonii, jest transport kolejowy. Węzeł tokijski obejmuje wszystkie rodzaje kolei jakie można spotkać w Japonii.  Są to koleje wysokich prędkości SHINKASEN oraz linie wąsko i normalnotorowe JR.  Do tego dochodzą obsługiwane linie metra i kolejki dojazdowej. Sieć kolejowa w Tokio i w Japonii jest niezwykle dobrze rozwinięta. Bardzo polecam podróż koleją nie tylko dlatego że jest czysto, nie tylko dlatego że jest punktualnie ale po prostu dlatego, że jest szybko i wygodnie.

Transport po samym mieście rewelacyjnie rozwiązuje system metra. Do wszystkich wspomnianych atrakcji lub miejsc godnych odwiedzenia, dowiezie Was trzynaście linii, z ponad 320 km siecią torów, są też kolejki dojazdowe do przedmieść a ruch pomiędzy miastami aglomeracji zapewniają pociągi JR dzięki kilku liniom średnicowym.

Z racji wielkości populacji żyjącej w aglomeracji, system kolejowy jest przeciążony. W szczycie przewozów, pociągi osiągają 220% normy pojemnościowej. A to dzięki temu, że panowie w białych rękawiczkach potrafią naprawdę wykorzystać każdy centymetr sześcienny wagonu.

Kiedy już mówimy o transporcie miejskim czy też publicznym, Tokio ma sieć linii autobusowych. Nie podróżowałem autobusami, także trudno mi jest oceniać, ale generalnie, jak wszystko co w Japonii, jest punktualnie i czysto.

Tutaj uwaga - w Japonii wszystkie środki zbiorowego transportu kończą pracę pół godziny po północy. Nie ma nocnej komunikacji w Tokio. Zatem nocą, jedynym środkiem transportu są taksówki

Taksówki w Japonii będą stanowiły temat odrębnego artykułu. Dość powiedzieć, że są specyficzne, są perfekcyjnie czyste a kierowcy są niezwykle usłużni.  Drzwi otwierają po naciśnięcie guzika przez kierowcę. Jedynym minusem taksówek jest to, że są bardzo drogie.

Zatem kiedy znajdziecie się w mieście w okolicach północy, to albo wracajcie do hotelu, albo przygotujcie się na pieszą wycieczkę przez miasto, albo po prostu skorzystajcie z taksówki. Przy czym koszty są naprawdę horrendalnie wysokie. 100 złotych za krótką, 20 minutową przejażdżkę.

Co, oprócz zwiedzania, można robić w Tokio? Można i należy po prostu spróbować lokalnego jedzenia.

Kluczowym chyba daniem, od którego trzeba zacząć jest Ramen.

Uwierzcie mi, jadłem Ramen lub podobne dania w całej Azji, ale takiego smaku zupy opartej na makaronie, mięsie kraba i wywarze rosołowym, naprawdę nie ma nigdzie.

Jest to szybkie, smaczne i niedrogie danie, które Japończycy jedzą wracając z pracy albo w czasie przerwy lunchowej. Dostępne jest w setkach małych barów, położonych w okolicy biur czy miejsc pracy. Te bary są naprawdę bardzo małe. 10 do 12 miejsc siedzących, mała powierzchnia, że czasem naprawdę trudno jest 2 osobom o 190 cm wzroście zmieścić się przy jednym stoliku.

Drugim daniem które należy spróbować jest oczywiście sushi. Podobnie jak z Ramen, setki barów sushi, małych, dużych, specjalistycznych gdzie za kolację którą serwuje właściciel wedle własnego życzenia trzeba zapłacić nawet 500 zł.

To bary gdzie sushi jedzie na taśmie, płynie po wodzie, albo jest rozwożone elektronicznymi wózeczkami sterowanymi komputerem, gdzie po prostu za niewielkie pieniądze można zjeść fantastyczne świeże i wyśmienicie w smaku sushi.


 

 

Czym zaskoczyła mnie Japonia?

Zdrowa i niewyszukana kuchnia, wspaniała atmosfera, niezwykła czystość panująca w całej Japonii. Tym mnie uwiodła. 

Kraj pełen automatów sprzedających napoje, produkty pierwszej potrzeby, nawet w restauracji danie zamawia się z automatu a dopiero potem kuchnia wydaje je na bazie biletu/paragonu. - to  pozytywne zaskoczenie. 

Niezliczona ilośc małych sklepów osiedlowych takich jak Family Mart czy 7/11, dostępne na każdej ulicy, to kolejne.

 

W końcu kraj Kwitnącej Wiśni to kraj, który w kwietniu szaleje na punkcie kwitnących drzew.  Ludzie wyjeżdżają z miasta lub wychodzą do parku i po prostu spędzają całe dnie i noce towarzysząc kwitnącym wiśniom, kontemplując przepiękne widoki różnokolorowych kwiatów i rozkoszując się intensywnym zapachem. 

Poza niezwykle wysoki rozwojem technologicznym, to także ojczyzna Pokemonów, mangi i Godzilli.

Japonia nie jest dla nas krajem tanim. Na tyle jednak przystępny cenowo, że można spokojnie spędzić tam tydzień.

A jak, mam nadzieję widzicie, w jeden tydzień w Tokio można zobaczyć i doświadczyć wielu przyjemności i rzeczy. Także, zapraszam po Japonii, zapraszam do Azji.

Wszystkie, wspomniane w tym artykule miejsca, znajdą swoją dalszą opowieść w artykułach poświęconych już indywidualnie każdemu z nich, w poszczególnych sekcjach mojego bloga.

 

Do zobaczenia w Tokio!   また東京でお会いしましょう!

 

 

  1. pl
  2. en

Muzyka do podcastu i radia pochodzi z serwisu Pixabay.com 

Muzyka do podcastu i radia pochodzi z serwisu Pixabay.com

Muzyka do podcastu i radia pochodzi z serwisu Pixabay.com