1. pl
  2. en
#blog #asia #areka #vietnam #asean #szmanda #travellblog #travels #guide #trip #videoblog #china #philippines #must-to-see #food #culture #adventure #flight #malaysia #indonesia #india #japan #funny-stories #realtrips #tricksand tips #areka-lota-pl #Facebook #twitter #instagram #pinterest #interesting #unusual #articles #interesting #places #travelAsia #discoverasia #island #inspiration #blogger #youtube #areka-lota #shanghai #qingdao #manila #palawan #kualalumpur #jakarta #shenzhen #tokyo #osaka #kyoto #beijing #pekin #bandung #java #malaka #singapore #polishguy #engineer #in #asia #vulcano #jungle #palm #tropics #beach #ocean #saigon #mekong #delta #laoshan #traveling #shinkasen #arkadiusz #arek #poland #gaytagay #manilabay #springrolls #pho #banhmi #ramen #sushi #nihao #greenisland #saigonriver #parfumeriver #indianocean #equator #geography #maps
07 czerwca 2020

Qingdao - Chiny - owoce morza - kalmary

Ilekroć słyszałem o wyprawach do Azji zazwyczaj wszystkie opowieści kończyły się konkluzją, że Azja to najlepsze miejsce aby zjeść owoce morza. Raz bo świeże, dwa bo taka jest kultura w Azji, trzy bo jest to coś na tyle egzotycznego że warto spróbować.

Zatem nie zdziwi was fakt, że jak tylko przybyłem do Azji to oczywiście pierwsze co, to zacząłem szukać gdzie i co zjeść w Azji, żeby się delektować jak najlepszym ich smakiem.

Nie ukrywam że możliwość przybycia do Azji, do Chin i konkretnie do Qingdao było chyba najlepszą drogą do poznania co to znaczy dobre owoce morza.

To, podobnie jak w Polsce, kiedy mówimy -  ok, jeśli chcesz spróbować kołacza to musisz pojechać na Podlasie, jak chcesz zjeść dobrą rybę to wybrzeże zachodniopomorskie albo środkowopomorskie, albo Mierzeja Wiślana.

W Chinach zaś, jeśli chcecie skosztować dobrych owoców morza, to właśnie Qingdao jest najlepszym miejscem żeby to zrobić. To taki Sopot dla chińczyków.

Jak już wspominałem, Qingdao leży nad Morzem Żółtym, w północnej części wschodniego wybrzeża Chin. Jest to nie tylko jeden z największych portów w tej części świata, ale i olbrzymia baza rybacka.

Chciałbym podkreślić fakt, że taka baza i intensywna eksploatacja okolicznych łowisk, prowadzi wprost do przełowienia Morza Żółtego a w konsekwencji także Morza Południowochińskiego. Nie jest więc to kierunek który fachowcy polecają,  nie mniej faktycznie w okolicy Qingdao woda w Morzu Żółtym jest rzeczywiście czysta i dostarcza niezliczonej ilości gatunków owoców morza.

Co więcej, spacerując codziennie po promenadzie wzdłuż wybrzeża, można zauważyć dziesiątki ludzi którzy w czasie odpływu po prostu zbierają małże, zbierają ostrygi,  wyławiają małe kałamarnice schowane między kamieniami. Poluje się też, w pewnym sensie oczywiście, na wszelkiego rodzaju mięczaki, rozgwiazdy i kraby. Zazwyczaj z sukcesem w postaci wiadra pełnego zdobyczy. Zapowiada to dobrą kolację.

Próbowałem większości owoców morza, o czym będę jeszcze pisał, natomiast chyba najbardziej smakowitą potrawą czy też najlepszym owocem morza, jeśli tak mogę powiedzieć, jest dla mnie kałamarnica. Taka przyrządzona w kilka minut, na moich oczach. 

A sposób w jaki jest ona przyrządzana w Chinach jest naprawdę fantastyczny zachęcam do obejrzenia krótkiego wideo, które pokazuje jak w kilka minut przyrządza się kałamarnice. Tak po prostu, na promenadzie, na przewoźnym grillu.

 

 

Smakuje przepysznie.

 

 

Kalmary, kałamarnice?

Sam połów kalmarów jest bardzo ciekawy.  Małe rybackie kutry, przystosowane do połowu kalmarów, wypływają w morze zazwyczaj wczesnym wieczorem. Posiadają dziesiątki lamp sodowych, które rozkładają jak skrzydła, po obu burtach.  Dzięki temu przywabiają kałamarnice w okolice kutra i wtedy następuje masowy połów.

Kałamarnice albo kalmary to głowonogi, które żyją głównie w głębinach. Dlatego właśnie, kiedy kutry rybackie wypływają na połów kalmarów, muszą je wywabić z głębin ku powierzchni. Do tego służą lampy. Taka ciekawostka - lecąc z Chin do Malezji albo Indonezji można zobaczyć setki silnych źródeł światła przez okno samolotu - to właśnie kutry łowiące kalmary. Robi wrażenie. 

Kalmary mają 10 ramion, z których dwa są trochę dłuższe, wszystkie generalnie kurczliwe, mają przyssawki i chitynowe haczyki. Same są drapieżnikami morskimi. Tak wyłowione kalmary, rano dowożone są do brzegu a następnie do restauracji, barów czy też ulicznych straganów z owocami morza.

Takie świeże kałamarnice są naprawdę wspaniałe, polecam każdemu. Prosto z grila, posypane przyprawami, które są mieszanką pieprzu, papryki chilli, oregano i kolendry.

Całość jest zgrabnie obrabiana przez osobę która, grilluje te kałamarnice na patyku aby można się nią delektować bezpośrednio po przygotowaniu.

Dobrze wysmażona i dobrze przyprawiona kałamarnica jest krucha, w pewnym sensie soczysta i oczywiście dostarcza cały bukiet smaków związanych z przyprawami. Daje to naprawdę fantastyczny rezultat końcowy.  Ja w każdym razie, jeżdżąc rowerem wzdłuż wybrzeża, miałem swoje ulubione miejsce a w sumie nawet dwa gdzie, w niemal każdy weekend, mogłem delektować się świeżo przyrządzoną kałamarnicą, popijając lokalnym piwem Tsingtao.

Wyprawa na prywatny połów kalmarów jest jednocześnie atrakcją turystyczną, szczególnie np. Wietnamie na Halong Bay gdzie wypływając w rejs można po prostu spróbować łowić kalmary na żyłkę z przynętą.  Trzeba tylko uważać bo wyłowione kalmary po prostu wytryskują atrament i rzeczywiście, plamy są bardzo trudne do wywabienia. Ja byłem rok temu na takim rejsie a do dzisiaj mam poplamione koszulki. Próbowałem wszelkich odplamiaczy.  Nic nie działa. Także uważajcie bawiąc się w łowcę kalmarów.

Przyjemność zjedzenia świeżego kalmara, przygotowanego bezpośrednio na twoich oczach przez sprzedawcę na ulicy albo na promenadzie to, w Chinach, wydatek rzędu 10-15 yuanów czyli około 5- 7 zł. Podczas pobytu w Wietnamie, w rejsach na Halong Bay, ta atrakcja wliczona jest w koszt pobytu na statku. Oczywiście są też specjalne oferty, gdzie za kilkadziesiąt złotych od osoby, można wybrać się razem z rybakami i po prostu mieć frajdę z nocnego połowu kalmarów.

Innym źródłem doznań kulinarnych związanych z jedzeniem kałamarnic jest oczywiście zakup na jednym z lokalnych targów a następnie przyrządzenie samemu na grillu elektrycznym lub na patelni. 

Nie mniej, nic nie zastąpi smaku kalmara zrobionego przez fachowca na nadmorskiej  promenadzie w Qingdao. 

 

Smacznego!

 

 

 

27 sierpnia 2023
  Czuwaj! Witaj w fascynującej przygodzie
25 czerwca 2023
  Czuwaj! Midsommer czyli Noc Kupały
19 stycznia 2023
Chúc mừng năm mới🇻🇳 恭喜发财!
  1. pl
  2. en

Muzyka do podcastu i radia pochodzi z serwisu Pixabay.com 

Muzyka do podcastu i radia pochodzi z serwisu Pixabay.com

Muzyka do podcastu i radia pochodzi z serwisu Pixabay.com