1. pl
  2. en
21 maja 2022

Azja - otwarcie granic - krótki raport 

 

Czuwaj✌️

 

Witajcie w okresie przejścia pory suchej w porę deszczową. 

Objawia się to codziennymi burzami, kiedy masy powietrza ścierają się nad południowym Wietnamem,
i mamy dość gwałtowne zjawiska burzowe oraz obfite deszcze, które mniej więcej za trzy, cztery tygodnie, zmienią się w taki codzienny, godzinny deszcz typowy już dla pory deszczowej. 

 

Jako że w Europie sezon wakacyjny powoli się zaczyna, myślę że dobrym pomysłem byłoby podzielić się z wami informacjami na temat sytuacji wakacyjnej w Azji Południowo Wschodniej oraz w Azji generalnie, w kontekście sytuacji “post-covidowej”. 

 

Pod koniec artykułu podzielę się również usprawnieniem jakie wprowadziłem na stronie aby ułatwić wam odszukiwanie odpowiednich artykułów. 

 

Zacznijmy od tego, jak poszczególne kraje przygotowują się na przyjęcie ruchu turystycznego.  

 

 

 

Zacznijmy od... Chin

Na początek Chiny, gdzie sytuacja jest dość skomplikowana. Sądzę, że to pokłosie decyzji o wprowadzeniu tak zwanej polityki “zero covid”, która przez ostatnie dwa lata prowadzona była w Chinach a skutkowało to tym, że w przypadku wykrycia chociażby jednego przypadku wirusa blokowano całe ulice, domy  czy miasta.

Taka polityka spowodowała, że Chińczycy nie nabyli odporności populacyjnej.

W związku z tym, obecnie szerzący się w Chinach wariant “omikron” wirusa, wywołuje masowe fale zakażeń. Dochodzi do sytuacji, powiedział bym, drastycznych.

Nie jest chyba już dla was tajemnicą, że cały Szanghaj jest w tej chwili w “twardym lockdow-nie”. I to jest już w tej chwili ponad 60 dni. Miasto, fabryki, port - wszystko pozamykane. Mieszkańcy uwięzieni w domach bez dostępu do źródeł żywności. Kto zdążył zgromadzić zapasy ten ma. Kto nie zdążył - musi liczyć na paczki żywnościowe dostarczane przez lokalne władze. 

Jak informują mnie znajomi, nie jest łatwo ale da się przeżyć… wieje grozą. 

Wyobraźcie sobie 28-milionowe, puste miasto… 

Całe bloki, ulice i dzielnice, w praktyce całe miasto jest po prostu zablokowane. Przejścia zagrodzone drutem kolczastym a wejścia do osiedli czy domów oklejone taśmą… 

W okolicach Szanghaju znajdują się słynne osiedla fabryczne. Mieszkańcy to zazwyczaj migranci wewnętrzni z regionów wiejskich centralnych i zachodnich Chin. Nie mają tutaj rozwiniętej sieci znajomych a więc trudno im liczyć na jakąkolwiek pomoc poza rządową. 

Do tego zamknięte fabryki, jeden z największych portów świata stoi. Mówiąc krótko, dramat. 

Sytuacja ta nie jest swoista tylko dla Szanghaju. Dotyczy wszystkich regionów Chin, gdzie wykryto przypadki zakażeń. 

 

Jest jednak jakaś nadzieja na zmianę tej sytuacji. Najnowsze wieści z Chin mówią o tym, że w okolicach 15 czerwca, restrykcje będą powoli luzowane.

W pierwszej kolejności dotyczyć to będzie fabryk i pracowników. Zobaczymy. Póki co, mieszkańcy Chin, Szanghaju ale też wielu wielu innych miast, przeżywają ciężkie chwile. Wszystko jest pozamykane. 

 

Sytuacja ta ma też przełożenie na turystykę i sytuację pracowników zagranicznych, którzy mieli pozwolenie na pracę i wizy pobytowe.

Ci z nich, którzy wyjechali z powodu pandemii z Chin, nie mogę teraz wrócić bo władze zablokowały takim osobom możliwość powrotu. Co prawda zdarza się, że jacyś wybitni eksperci, którzy są niezbędni po prostu dla lokalnych przedsiębiorstw dostają zgodę na wjazd, ale wyłącznie sami, bez rodziny.

Generalnie Chiny zaostrzyły w tej chwili politykę wydawania wiz turystycznych,  pobytowych i pracowniczych. Niezwykle trudno o kartę stałego pobytu.

Z mojej perspektywy wygląda to w ten sposób, że Chiny po prostu już nie chcą więcej pracowników zagranicznych…

Podsumowując - sytuacja jest dość jasna. Jeśli planujecie wyjazd do Chin to na pewno nie w czasie najbliższych wakacji. Uważam, że może to być niemożliwe nawet do końca 2023 roku. Szkoda, bo Chiny to piękny kraj a miasta wschodniego wybrzeża mają naprawdę dużo do zaoferowania dla turystów. Cóż, taka sytuacja. 

Póki co, nie planujcie wakacji w Chinach. 

 

 

 

Północ Azji

 

Zostańmy jeszcze chwilę na północy Azji.

Japonia, Korea i Tajwan mają również warunki nie najlepsze do podróżowania.  Wszystkie trzy państwa walczą z omikronem i mają dość sporo zakażeń.

W związku z tym nadal obowiązuje kwarantanna i obostrzenia wjazdowe.

Jeśli uda się wam otrzymać wizę, to wymagane będą certyfikaty szczepień oraz testy PCR. 

I obowiązkowa kwarantanna po przylocie. 5 dni. 

Uważam, że w tym roku pobyty wakacyjne i wyjazdy do Japonii, Korei i na Tajwan będą raczej niedostępne a przynajmniej pozbawione sensu z racji 5-dniowej kwarantanny.

 

 

 

Azja Południowo Wschodnia

Przejdźmy teraz do nieco przyjemniejszych wiadomości.

Azja Południowo Wschodnia! Tu sytuacja jest zdecydowanie lepsza choć różniąca się w zależności od kraju docelowego. 

Poszczególne kraje mają różne warunki jeśli idzie o wjazd, a do tego zmiany następują niemal co dwa tygodnie. Należy więc uważać i sprawdzać najnowsze komunikaty.

Najlepszym źródłem informacji jest portal IATA - tam znajdziecie najnowsze warunki wjazdowe do niemal każdego kraju na świecie.

 

Tajlandia 

Żeby wyjechać do Tajlandii należy przede wszystkim być zaszczepionym minimum 2 dawkami szczepionek uznanych przez WHO i mieć ze sobą certyfikat szczepienia.

Jeśli idzie o kraje europejskie to dużego problemu nie ma. Certyfikat europejski absolutnie wystarcza.

Do tego należy mieć ze soba potwierdzenie ubezpieczenia pokrywającego koszty leczenia w przypadku wystąpienia zakażenia covid na co najmniej 10 000 $.

Musi to być wyszczególnione w tym certyfikacie ubezpieczeniowym, że to ubezpieczenie pokrywa koszty leczenia covidowego.

A teraz uwaga - nawet jeżeli macie tylko przesiadkę w Bangkoku, to aby dostać się z jednego terminala do drugiego należy niestety również posiadać takie ubezpieczenie.

Planując zatem podróż do Azji zalecałbym nie podróżować przez Tajlandię jako kraj tranzytowy. Jeżeli zapomnicie o tym ubezpieczeniu, to na lotnisku będziecie zmuszeni takie ubezpieczenie wykupić. Koszt tego ubezpieczenia na lotnisku to 350 € …. !!!

Zatem, jeśli podróż do Azji to przez Bangkok niekoniecznie. Natomiast jeśli Tajlandia jest waszym krajem docelowym to wystarczy mieć certyfikat covidowy i ubezpieczenie na 10 000 $, które kosztuje około 150 zł. Można też wykupić ubezpieczenie online za około 40 $ na miesiąc. Ja korzystam z lumahealth.com. 

W Tajlandii nie ma kwarantanny i generalnie wszystkie destynacje turystyczne w Tajlandii są otwarte.

Tajlandia, ale też większość państw ASEAN, wykonała sporo pracy podczas końcowej fazy pandemii. 

Poddano szczepieniom cały sektor turystyczny - pracownicy wszystkich resortów wypoczynkowych, biur podróży czy usług transportowych,  wszyscy są zaszczepieni co najmniej dwoma dawkami i testowanie regularnie testami antygenowymi. 

To jest bardzo dobra wiadomość dla turystów.
 

 

 

Malezja

Jeśli wybieracie się do Malezji, to sytuacja jest podobna aczkolwiek z drobną różnicą.

Mianowicie poza certyfikatem szczepień (co najmniej dwie dawki i szczepionka uznana przez WHO) należy mieć certyfikat negatywnego testu PCR lub antygenowego. 

O ile test PCR zawsze wykonywany jest przez zaaprobowane laboratorium o tyle antygenowy może pochodzić z apteki. Jednak w przypadku wjazdu do Malezji, musi być on wykonany w jednostce medycznej i potwierdzony certyfikatem w języku angielskim. 

Różnica dotycząca ważności tych testów jest określona globalnie - test PCR wykonany najwcześniej 72 godziny przed boardingiem, antygenowy musi być wykonany nie wcześniej niż 24 godziny przed wejściem na pokład ostatniego segmentu lotu do Malezji.

Przed rozpoczęciem podróży do Malezji należy zarejestrować swój certyfikat szczepień na stronach rządowych oraz należy pobrać z Internetu aplikację rządową (z App Store albo z Play Store), która będzie służyła wam do swobodnego poruszania się po Malezji, wygeneruje wam QR kod, dzięki któremu będziecie mogli swobodnie odwiedzać miejsca turystyczne oraz uczęszczasz do restauracji. Poniżej, galerii macie zdjęcie aplikacji- MySejahtera.

Na szczęście w Malezji również nie obowiązuje kwarantanna można więcej korzystać z uroków tego pięknego kraju bezpośrednio po przylocie. Oczywiście pod warunkiem że jest się zaszczepionym minimum dwoma dawkami a test przed wylotem jest negatywny. 

Jak już jesteśmy przy Malezji to również Singapur jest otwarty i bardzo chętnie wita turystów

Przy wlocie do Singapuru wystarczy posiadać certyfikat szczepień, ponownie europejski certyfikat covidowy jest tutaj w zupełności wystarczający, przechodzi się tylko przez odprawę paszportową gdzie trzeba się wykazać takim certyfikatem i w zasadzie cały Singapur stoi dla was otworem.

 

 

 

Singapur

Sytuacja podobna do tej w Singapurze jest również w Indonezji.

Tutaj wystarczy certyfikat covidowy z państwa pochodzenia ( europejskie są honorowane) i po przylocie wystarczy go okazać.

Warto tu zwrócić uwagę, że w  zależności od tego którymi liniami lotniczymi będziecie lecieć, często również linia lotnicza wymaga aby być przetestowanym, aby wejść na pokład. 

Ponieważ test antygenowych jest tutaj powszechnie akceptowany w Azji a do tego tani, warto go zrobić przed wylotem, szczególnie że niektóre lotniska w Polsce oferują taką usługę. 

Test antygenowy jest tani więc generalnie nie jest to jakiś porażający wydatek. 

Jeśli stać nas na wylot do Azji na wakacje, to i ten drobny wydatek powinien zmieścić się w budżecie.

 

 

 

Kambodża i Laos

Kambodża tez jest już otwarta dla turystów i wystarczy certyfikat covidowy.

Na granicy trzeba tylko jeszcze wystąpić o wizę ale to jest formalność kosztująca 25 $ i i macie wjazd do Kambodży.

Z tego co wiem od naszych polskich pilotów latających w Wietnamie, w tej chwili mamy co najmniej dwa połączenia z Wietnamu do Kambodży zatem prawdopodobnie również z innych z kierunków będą takie połączenia możliwe. Główny port to Phnom Penh a teraz też Siem Reap. Zatem dostęp do Angor Wat, Bayon i pozostałych świątyń jest już otwarty. 

Planując wjazd do Kambodży z Wietnamu należy uważać na dwie rzeczy. Pierwsza to taka, że w tej chwili dostępne są wyłącznie wietnamskie e-wizy 30-dniowe, z jednokrotnym przekroczenim granicy. Cło prawda można zamówić drugą będąc w Kambodży ale to zawsze ryzyko. Druga to taka, że na razie ruch na Mekongu i przejścia drogowe są nieczynne. Więc odwiedziny Kambodży z Wietnamu możliwe są tylko ruchem lotniczym. Na razie ruch jest niewielki ale samoloty generalnie latają i jest bezpiecznie.

Z państw w Azji Południowo Wschodniej na razie tylko Laos jest jeszcze zamknięty.

Myślę jednak, że otworzą granicę wkrótce.

Po pierwsze, widać wyraźnie że mimo otwarcia granic w państwach o których do tej pory wspominałem, nie ma to praktycznie żadnego przełożenia na wzrost zakażeń. 

Szczepienia swoje zrobiły i organizmy są dużo odporniejsze więc ryzyko związane z przylotem do Azji jest dużo mniejsze.

Po wtóre widać wyraźnie, że praca jaka została wykonana w Azji w ostatnim roku w związku ze szczepieniami dla społeczeństwa jak i dla pracowników ruchu turystycznego, ale też otwarcie podróżowanie wewnątrz kraju, spowodował że odporność populacyjna została nabyta i dzisiaj cokolwiek by nie mówić, to sytuacja w Azji Południowo Wschodniej jest ona bardzo stabilna. 

Wszystko jest pootwierane i widać jak Azja czeka na turystów.

Mówiąc krótko, pieniądze które dostarczamy jako turyści to przecież nawet 20% PKB niektórych państw tutaj.

 

 

 

Wietnam :)

 

I teraz wiadomość najsympatyczniejsza ze wszystkich.

Wietnam otworzył granice ponad miesiąc temu. Od 15 kwietnia wszelkie restrykcje dotyczące wjazdu do Wietnamu są zniesione. 

Wystarczy być mieszkańcem jednego z 16 państw które mają układ bezwizowy z Wietnamem lub być obywatelem jednego ze 120 państw, z którymi Wietnam ma podpisaną umowę na ruch oparty o e-vizę i można swobodnie podróżować do Wietnamu.

 

Aplikacja o e-Vizę jest prosta, trwa trzy dni robocze i kosztuje 25 $.

Wystarczy mieć skan strony paszportowej oraz skan zdjęcia paszportowego i w kilka minut zaaplikujecie o wizę na stronach rządowych, w języku angielskim.

Po 3 dniach na podanego przy aplikacji e-maila przychodzi link do pobrania wizy. 

Należy ją wydrukować a następnie okazać przy kontroli paszportowej na lotnisku.

Nie ma żadnych testów wymaganych przy wjeździe do Wietnamu. Nie wymaga się też certyfikatów covdowych.

Można powiedzieć, że z całej Azji, najłatwieszy wjazd jest właśnie do Wietnamu.

 

 

 

Filipiny

Nieco bardziej skomplikowana sytuacja jest na Filipinach.

Tutaj niestety certyfikacja covidowa musi być zgodna z ustawą rządową i problem polega na tym, że część państw ma już podpisaną umowę i wzajemnie zaakceptowane formy certyfikatu, a część jeszcze nie. 

Z Unii Europejskiej właśnie polski certyfikat nie jest jeszcze ujęty dwustronną umową ale również Wietnamski certyfikat nie został jeszcze uznany przez Filipiny. Do tego musicie zarejestrować swój wjazd na stronach rządowych aby otrzymać QR kod wjazdowy oraz mieć aplikację śledząca wasze podróżowanie po Filipinach - Traze. Do tego ubezpieczenie pokrywające koszty leczenia covid. 

Trochę dużo tego w porównaniu z Wietnamem na przykład. 

Tak więc jest trochę problemów z wjazdem na Filipiny a to przecież przepiękne wyspiarskie państwo,  uznawane w rankingach turystyki jako numer jeden na dzisiaj, na świecie.

Jestem jednak dobrej myśli, że od 1 czerwca coś się w tym temacie zmieni.

 

 

 

Tak wygląda sytuacja turystycznego ruchu wjazdowego w Azji na dzień 20 maja.

 

Gdyby coś się zmieniło będę was na bieżąco informował. Zaglądajcie na mojego Facebooka i Instagram. 

Generalnie sytuacja wygląda pozytywnie i przynajmniej do części państw Azji Południowo Wschodniej można już wyjazdy planować.

Dostępności usług oraz ceny nie zmieniły się jakoś dramatycznie. Widać, że jest drożej ale to nie są jakieś dramatyczne wzrosty.

Z reguły na poziomie 10% do 15% jeśli idzie o usługi turystyczne.

Choć w ostatnim tygodniu, dla terminów w lipcu i sierpniu,  widać wyraźnie wyprzedaż miejsc hotelowych. Obniżki cen ofertowych sięgają 30-40%. 

Wskazuje to wyraźnie, że nie ma jeszcze takiego zapotrzebowania, jakie było jeszcze dwa-trzy lata temu.

Większa niespodzianka czeka Was przy zakupie biletów lotniczych. Czasy biletu powrotnego w cenie 700- 800 USD już minęły. Obecnie taki bilet to minimum 1.500 USD. 

 

Zresztą sam wybieram się niedługo do Europy i jeden z segmentów mojego lotu został odwołany  ponieważ prawdopodobnie nie ma wystarczającej liczby pasażerów żeby uruchomić lot Sajgon- Frankfurt. 

Będę musiał dołączyć do innego lotu, prawdopodobnie z Hanoi.

To by potwierdzało moją tezę o małym ruchu turystycznym do Azji. Zresztą piloci też mówią, iż samoloty w ruchu lokalnym wypełnione są maksymalnie na 60% a loty międzynarodowe w granicach 50%.

Nie jest to więc jeszcze ten moment, w którym ruch turystyczny w Azji będzie osiągał wymiar sprzed pandemii…

Tak czy inaczej, Azja czeka na was drodzy czytelnicy. Zapraszamy! 

 

 

 

Na koniec, jak wspominałem na wstępie, chciałbym wam powiedzieć o drobnym usprawnieniu które znajdziecie na moich stronach.

 

Mianowicie tuż pod tytułowym zdjęciem na stronie głównej, dodałem małą wyszukiwarkę która jest ustawiona na wyszukiwanie artykułów na moim blogu.

Jeśli więc interesuje was jakieś miasto, państwo lub temat to wpiszcie sobie co was interesuje i dostaniecie propozycje artykułów, które odpowiadają słowom kluczowym przez Was podanym. 

Mam nadzieję że to pomoże w nawigacji po moich stronach. Wszak to już 89 artykułów na 26 stronach www.

 

 

Wspominam o tym dlatego, że od teraz, mając taką wyszukiwarkę, jesteście w stanie nawigować po blogu o wiele wygodniej. 

Możecie wyszukać wiadomości czy artykuły dotyczące państwa, do którego się wybieracie, może nawet konkretnego miasta, które wybraliście jako cel podróży. 

Wystarczy podać co najmniej jedno słowo i dzięki wyszukiwarce lista związanych z nim artykułów  po prostu się wyświetli. Wystarczy kliknąć w zdjęcie przy opisie i będziecie mogli łatwo przejść do wybranego artykułu. 

 

To tyle moi drodzy. Jak widzicie sytuacja w Azji jest opanowana. 

Mam nadzieję, że mimo całej mizerii jaka panuje w Europie nie tylko z powodu wojny ale także inflacji i całej sytuacji ekonomicznej, znajdziecie chwilę w waszym kalendarzu i trochę pieniędzy waszym portfelu żeby jednak wyskoczyć gdzieś na urlop.

Jeśli nie Azja to chociaż gdzieś w okolice. To jest bardzo ważne dla balansu życiowego aby, chociaż raz na rok, znaleźć odskocznię od takiego codziennego, szarego życia. Od tej gonitwy, której wszyscy doświadczamy. Pamiętacie? IKIGAI!

 

A zatem, witamy w Azji tych którzy chcą, tych którzy mogą i tych których stać.

Warto przylecieć, szczególnie że w tej chwili, z racji niewielkiego ruchu turystycznego, wszystkie atrakcje które kiedyś były bardzo oblegane i tłumy przeszkadzały robić np. ładne zdjęcia, są dziś dostępne bez tłumów zakłócających obcowanie z pięknem zabytków i miejscowych atrakcji.  W końcu będziecie mogli doświadczać przepięknych wschodów i zachodów słońca, duchowych uniesień w świątyniach czy po prostu wylegiwać się na złotym piasku pod palmą bez setek ludzi wokół was…

 

Zapraszam do Azji! Pozdrawiam tropikalnie.

Arek z Delty Dziewięciu Smoków.

 

 

   Zobacz także

13 kwietnia 2024
Dzień dobry w przeddzień Tajskiego Nowego roku! Wczoraj wieczorem zaczęły zbierać się pierwsze deszczowe chmury nad Mexico City. Temperatury też niższe o kilka stopni. Zwiastuje to rychłe nadejście pory deszczowej,
10 lutego 2024
  Hola! Bienvenido a Mexico!  Tak się będziemy od teraz Witać. Zdziwieni? Zapewne zdawaliście sobie pytanie co tak cicho na blogu i w podcaście? Otóż zmiana kontynentów, kilkunastu stref czasowych i
10 czerwca 2023
Czuwaj! Właśnie wróciłem z trzytygodniowego tournée po Europie i muszę przyznać, że miałem wiele szczęścia bo pogoda przecudna, słonecznie, 22°,  zarówno na Litwie jak i w Szwecji. W Polsce to
Pełnia księżyca w Singapurze. Marina at the Bay.  #autumn #dametraveler #femmetravel #girlsborntotravel #girlslovetravel #happyholidays #international #letsgoeverywhere #sheisnotlost #travelboy #wearetravelgirls #holiday #traveling #beautiful #lovetotravel #travel #nature #explore #traveltheworld #beach #photo #travelblogger #travellife #happy #traveler #landscape #beautifuldestinations #travelphotography #trip #arekalotapl
  1. pl
  2. en

Muzyka do podcastu i radia pochodzi z serwisu Pixabay.com 

Muzyka do podcastu i radia pochodzi z serwisu Pixabay.com

Muzyka do podcastu i radia pochodzi z serwisu Pixabay.com