Czuwaj!
Właśnie wróciłem z trzytygodniowego tournée po Europie i muszę przyznać, że miałem wiele szczęścia bo pogoda przecudna, słonecznie, 22°, zarówno na Litwie jak i w Szwecji. W Polsce to oczywiście najpiękniejszy czas w roku. W Wietnamie pora deszczowa w pełni. Wiąże się to z codziennym deszczem i silnymi burzami tropikalnymi. Szkoda, że nie da się tych opadów podesłać Wam do Europy. Bardzo są potrzebne roślinom…
Natomiast tuż przed wylotem do Europy, miałem okazję odwiedzić Kuala Lumpur. Podobnie jak wyjazd do Chin, to pierwsze odwiedziny po mniej więcej czterech latach.
O tym jak dostać się do Kuala Lumpur i gdzie nocować przeczytacie w poprzednich artykułach, które podlinkuję tutaj: Część 1. oraz Część 2. W kolejnym artykule możecie odbyć spacer po centrum miasta.
Obecnie wjazd do Malezji jest zupełnie bezproblemowy i oczywiście dla nas jest bezwizowy.
Nie ma też żadnych restrykcji kowidowych. Zaleca się jednak w komunikacji publicznej używanie maseczek I czasem jest to wymagane.
W odróżnieniu od Chin, wszystkie znane mi miejsca, szczególnie te ikoniczne dla Kuala Lumpur jak Petaling Jaya, chińska ulica z podróbkami czy park przy Petronas Tower, funkcjonuje. Centra handlowe, restauracje I sklepy, które znałem, nadal działają.
Zapewne położenie Malezji, która zarządza cieśniną Malakki, gdzie cały transport kontenerowy z Azji wschodniej, głównie z Chin ale też z Korei, przepływa na Ocean Indyjski i dalej przez Kanał Sueski do Europy, pomogło zasilać budżet wpływami z tranzytu. Także wydobycie ropy naftowej, które w rejonie szelfu Malezji jest dość spore, daje krajowi stałe przychody. To, według mnie, były główne czynniki, które utrzymały gospodarkę Malezji w dobrej kondycji. Lokalna waluta, ryngit, nadal warta jest 1 PLN.
Pamiętacie zapewne z poprzednich artykułów, że Malezja jest krajem o wielu twarzach. Dość powiedzieć, iż współżyją ze sobą trzy różne narodowości, religie i kultury. Ta mieszanka fascynuje mnie nieustannie. Kiedy odwiedzam Malezję, to właśnie to jest miłym akcentem, że zarówno buddyści, w większści Chińczycy, Malajowie, będący muzułmanami i Hindusi, żyją w naprawdę dobrze ułożonych stosunkach międzyludzkich. Pozazdrościć.
Z historii moich wizyt w Malezji wynika, iż praktycznie co drugi tydzień obchodzone jest święto związane z jednym, z tych społeczeństw. Bez względu na to kiedy pojedziecie do Malezji, traficie na festiwal jednej z trzech kultur. I wszyscy mają wolne. Kiedy oni pracują?
I to właśnie mieszanka kultur jest powodem, dla którego chciałbym was dzisiaj troszkę przewietrzyć czyli zabrać z centrum Kuala Lumpur na obrzeża miasta, do dzielnicy Gombak.
Kuala Lumpur, tętniąca życiem stolica Malezji, słynie z oszałamiającej panoramy, różnorodnej kultury i przepysznej kuchni. W tej tętniącej życiem metropolii znajduje się ukryty klejnot, który przyciąga turystów z całego świata – budzące podziw jaskinie Batu. Te starożytne wapienne jaskinie, położone zaledwie 13 kilometrów na północ od centrum miasta, stały się ważnym miejscem religijnym i kulturalnym, a także popularnym celem turystycznym.
Do Batu Caves pojedziemy miejską kolejką dojazdową KTM Komuter. Jest kilka powodów.
Pierwszy to dostępność z wielu miejsc. Jeśli macie hotel blisko jakiejkolwiek stacji, czy to linii metra, kolejki miejskiej czy Monorail, wszędzie tam dojedziecie do KL Sentral, a z niektórych stacji może się dosiąść do pociągu który rusza z KL Sentral. Szybko, wygodnie i przy okazji unikniecie kosztów parkowania w Batu Caves i ewentualnego utknięcia w korkach w drodze powrotnej.
Kolejnym powodem dla którego warto dojechać kolejką jest to, że stacja kolejowa jest dokładnie naprzeciwko wejścia do kompleksu jaskiń. W zasadzie ze stacji kolejowej wchodzi się od razu w bramę wejściową a oczom ukazuje się widok przepięknych wzgórz wapiennych w których skryte są jaskinie.
Podróż ze stacji KL Sentral potrwa ok. 45 minut. W zasadzie co godzinę jest odjazd. To jest jedna z tych linii podmiejskich, która została niedawno otworzona. Skraca to znakomicie czas podróży do Gombak oraz jest tanie. Bilet w jedną stronę kosztuje 3 zł.
Batu Caves, czyli Groty Batu, są jednym z najważniejszych i najbardziej imponujących hinduskich sanktuariów poza granicami Indii. To mistyczne miejsce wyróżnia się zarówno swoją duchowością, jak i swoim pięknem przyrodniczym.
Kompleks jaskiń Batu składa się z szeregu jaskiń i świątyń jaskiniowych, z najbardziej znaczącą i największą jaskinią znaną jako Jaskinia Katedralna lub Jaskinia Świątynna. Ta masywna jaskinia znajduje się na imponującej wysokości 100 metrów i jest dostępna po wspinaczce, po 272 schodkach. Gdy wchodzisz po schodach, wita Cię widok wysokiego, złotego posągu Lorda Murugana, hinduskiego bóstwa wojny i zwycięstwa, mający wysokość 42,7 metra. Ten zapierający dech w piersiach posąg jest rekordzistą Guinnessa jako najwyższy posąg Lorda Murugana na świecie wśród 10 istniejących.
Historia jaskiń Batu sięga ponad 400 milionów lat wstecz, kiedy powstały wapienne wzgórza. Jednak dopiero w 1890 roku jaskinie zyskały znaczenie religijne, kiedy indyjski kupiec K. Thamboosamy Pillai założył świątynię poświęconą Lordowi Muruganowi. Dziś Jaskinie Batu są ważnym miejscem kultu religijnego dla społeczności hinduskiej, zwłaszcza podczas corocznego festiwalu Thaipusam, kiedy to odbywają się procesje i obrzędy religijne. Podczas tego festiwalu, wierni przenoszą na swoich ciałach kolosalne drewniane konstrukcje będące pojemnikami zawierającymi mleko, ozdobione pięknymi motywami oraz przystępują do składania ofiar. Zarówno wielbiciele, jak i goście przybywają do jaskiń, aby złożyć hołd, prosić o błogosławieństwo i wypełnić swoje śluby.
Na uwagę zasługuje swoiste wykorzystanie schodów przy wnoszeniu darów do Jaskini Świątynnej. Pielgrzymi niosący dary wchodzą dwoma środkowymi, szerszymi ciągami, podczas kiedy goście, obserwatorzy czy turyści, używają bocznych ciągów.
Batu Caves to nie tylko miejsce kultu religijnego, ale także atrakcja turystyczna. Corocznie przyciąga setki tysięcy odwiedzających, zarówno pielgrzymów, jak i turystów.
Już sam widok z dołu jest oszałamiający. Wznoszące się nad otaczającą okolicę monumentalne skale wapienne wtapiają się w krajobraz, tworząc niezwykły kontrast. To właśnie tutaj w 1891 roku odkryto te naturalne formacje, które później stały się sanktuarium hinduskim.
Główna jaskinia, znana jako Świątynia Murugana, jest poświęcona bóstwu Murudze, synowi Śiwy. Wysokie na 42 metry drzwi wejściowe, ozdobione kolorowymi malowidłami przedstawiającymi hinduskie legendy, prowadzą do wnętrza jaskini. Świątynia jest oświetlona naturalnym światłem, które przenika przez wielkie otwory w skale. W jej głębi znajduje się główny ołtarz z rzeźbami bóstw hinduskich, otoczonych palącymi się świecami i kadzidełkami.
Batu Caves mają również inne mniejsze jaskinie, pełne kultowych figur i rzeźb. Są one popularnym miejscem pielgrzymek dla wiernych hinduizmu i odwiedzane są zarówno podczas ważnych festiwali religijnych, jak i w codziennym kulcie. Warto również wspomnieć o jaskini Dark Cave, która jest częścią kompleksu Batu Caves. Można tam zobaczyć bogactwo nieskażonej przyrody, takie jak rzadkie gatunki zwierząt i roślin. Podczas mojej ostatniej wiztyt była jednak wyłączona z ruchu turystycznego.
Wnętrze Jaskini Katedralnej to widok, który warto zobaczyć. Naturalne światło słoneczne przepływa przez otwór na górze, oświetlając ogromną przestrzeń i odsłaniając zawiłe szczegóły formacji jaskini. Wysoki sufit zdobią stalaktyty, tworząc surrealistyczną atmosferę. Powietrze jest wypełnione poczuciem spokoju i duchowości, co czyni go idealnym miejscem do medytacji i introspekcji.
Eksplorując kompleks, odkryjesz inne mniejsze jaskinie, takie jak Jaskinia Galerii Sztuki i Jaskinia Muzeum. W tych jaskiniach znajdują się różne hinduskie posągi, obrazy i artefakty, dając odwiedzającym wgląd w hinduską mitologię i kulturę. Ściany ozdobione są kolorowymi malowidłami ściennymi przedstawiającymi sceny ze starożytnych pism hinduskich, dodając tętniącej życiem atmosferze jaskiń. Ta część znajduje się u podnóża wzgórzy I jest łątwo dostępna dla osób, które pokonanie 272 stopni, może okazać się za dużym wyzwaniem.
Poza znaczeniem religijnym Batu Caves oferuje również wyjątkowe wrażenia dla miłośników przyrody. Wapienne wzgórza otaczające jaskinie są domem dla bogatego ekosystemu z licznymi gatunkami flory i fauny. Uważaj na małpy makaki, które swobodnie wędrują po okolicy. Chociaż mogą być psotne, są integralną częścią doświadczenia Batu Caves.
Po dotarciu na miejsce najlepiej od razu udać się do jaskiń na górze.
Będąc jeszcze peni energii damy radę pokonać strome schody. Powiem szczerze, to dość wymagające zajęcie.
Po pierwsze schodów jest, jak już wiecie, 272. Są one niestety zbudowane bez zachowania norm. Są wąskie, nierówne, czasami nie da się postawić całej stopy więc trzeba stąpać lekko bokiem. To powoduje, że już sama wspinaczka jest wymagająca.
Drugim wyzwaniem są wspomniane Makaki. Małpy są licznie reprezentowane w okolicy i na schodach. Mówiąc krótko kradną wszystko co się da. Czy to będzie jedzenie, czy to będą jakieś torby niesione w dłoni, wszystko to jest obiektem ich zainteresowania i niestety, bardzo łatwo jest je stracić. Jeśli możecie to unikajcie noszenia ze sobą czegokolwiek bo Makaki wam to wszystko będę chciał zabrać.
Poza tym, jeśli będziecie podróżować do Batu Cave z dziećmi, też trzeba uważać bo małpy mogą dzieci po prostu skaleczyć. W zasadzie, jeśli zachowacie dystans to nie powinno nic się wydarzyć. Czasem jednak, potrafią skoczyć na głowę lub ramiona w ramach zabawy. Mają Jednak pazury I nigdy nie wiadomo czego te pazury wcześniej dotykały więc ryzyko zakażenia istnieje.
Dobrze wiedzieć, że Makaki są zwierzątami terytorialnymi więc nie można się do nich zbliżać po prostu. Dzięki temu unikninie ataku.
Proszę też pamiętać o tym, że jest to mimo wszystko miejsce kultu religijnego więc długie spodnie i stroje zakrywające ramiona do łokci są wskazane. Dla zapominalskich, na miejscu wypożyczyć można małe Sari, którym się można owinąć.
Z biegiem lat jaskinie Batu przeszły znaczne ulepszenia, aby pomieścić rosnącą liczbę odwiedzających. Dodano udogodnienia, takie jak sklepy, restauracje i miejsca odpoczynku, aby poprawić ogólne wrażenia odwiedzających. Jednak wysiłki konserwatorskie zostały starannie wyważone, aby zachować naturalne i historyczne aspekty tego miejsca. Był jednak mały konflikt między konserwatorem zabytków a kapłanami. Poszło o schody a w zasadzie ich remont. Nikt nie uzgodnił kolorystyki tych schodów z władzami. Długo trwały dyskusje nad tym, czy przemalować całość, czy zgodzić się na kolory tęczy. W końcu pragmatyczni hindusi przekonali urzędników i dzisiaj możemy podziwiać tęczowe schody prowadzące do jaskiń.
Spacer po jaskiniach na zwgorzu zajmuje mniej więcej godzinę. Teraz kolejnym wyzwaniem będzie zejście na dół po dość stromych schodach. Uważajcie bo można się całkiem nieźle poturbować w przypadku uraty równowagi.
Historycznie cały kompleks oddano w użytkowanie wiernym w 1892 roku. Od tego czasu budowano po kolei wszystkie swiątynne ołatrze, wnoszono wyposażenie. A wszystko to po drewnianych, stromych schodach, bardziej przypominających drabinę, dobudowanych w 1920 roku…
Już w 1930 trzeba było je nieustannie naprawiać a kiedy stały się niebezpieczne, podjęto decyzję o budowie schodów betonowych. Budowę ukończono w 1940 roku.
Po zejściu na dół, po prawej stronie, znajdują się małe jaskinie z ekspozycją muzealną i pięknymi, bogato zdobionymi wnętrzami. Warto je obejrzeć.
Jeśli po kilku godzinnej wyprawie poczujecie się głodni to w okolicach wejścia jest wiele restauracji serwujących indyjskie jedzenie. Jest okazja spróbować.
Obecność Batu Caves w Kuala Lumpur to dla malezyjskiej społeczności hinduskiej powód do dumy, a dla turystów odwiedzających Kuala Lumpur, to niezapomniane przeżycie. To szansa na odkrycie bogatej kultury i duchowej tradycji hinduizmu oraz na zobaczenie jednego z najpiękniejszych zakątków przyrody w Malezji. To miejsce przyciąga różnorodne grupy ludzi, którzy chcą podziwiać niezwykłe formacje skalne, zanurzyć się w atmosferze duchowej i doświadczyć niezapomnianych chwil.
Batu Caves to miejsce, które łączy w sobie wiarę, historię, przyrodę i fascynujące krajobrazy.
Niezależnie od tego, czy jesteś poszukiwaczem duchowym, entuzjastą historii, czy po prostu ciekawskim podróżnikiem, Batu Caves oferuje urzekającą podróż do kulturowego gobelinu Malezji. Połączenie naturalnego piękna, uduchowienia i wspaniałości architektonicznej sprawia, że jest to miejsce, które trzeba odwiedzić w Kuala Lumpur.
Nie przegap więc okazji, aby wspiąć się po tych 272 stopniach, zanurzyć się w mistycznej atmosferze jaskiń i podziwiać cuda, które czekają na Ciebie w jaskiniach Batu.
Terima kasih! Sama-sama!
Muzyka do podcastu i radia pochodzi z serwisu Pixabay.com
Muzyka do podcastu i radia pochodzi z serwisu Pixabay.com
Muzyka do podcastu i radia pochodzi z serwisu Pixabay.com