Bambusowe
Opowieści
Azja... nieoczekiwany, ale jak się okazuje, nie ostatni epizod w moim podróżniczym życiu.
Miało być na chwilę, a trwa już 10 lat. Co więcej, stała się bramą do podróży, do miejsc gdzie rośnie bambus, motyw przewodni Bambusowych Opowieści.
W ten oto sposób, chłopięce podróże palcem po mapie, przeobraziły się w rzeczywiste podróżowanie po świecie.
Warto było marzyć bo, jak widać, marzenia się spełniają.
Zapraszam, na początek, do podróży po Azji. Jej kolorach, smakach i ulotnej duszy.
Te strony poprowadzą Ciebie przez Chiny, Japonię, Indonezję, Malezję, Wietnam, Indie, Tajlandię i Filipiny.
Ale to tylko początek.
Odwiedziłem już 4 kontynenty i 45 krajów. Następne czekają w kolejce.
Wkrótce relacje z Australii i Ameryki Łacińskiej. To tutaj rozpoczynam czwarty rok wędrówek śladami bambusa.
Bienvenido a Mexico!
Afrykę zostawiam sobie na deser.
Jestem przekonany, że polubisz podróżnicze klimaty tak, jak ja.
Historia, kultura, religie, miejsca warte odwiedzenia, kulinaria i wiele, wiele innych ciekawostek...
Włóż wygodne buty i pamiętaj, nawet najdłuższa podróż zaczyna nie od tego jednego, pierwszego kroku.
Iter longa, vita brevis. Podróż jest wiecznością, życie tylko chwilą.
Arek
W tej sekcji, dzielę się wrażeniami z moich podróży. Dużych i małych. Azja, Australia i Ameryka Łacińska. Japonia, Wietnam, Indonezja, Indie, Rosja, Malezja, Chiny
i moje ukochane Filipiny. Życie od podszewki, ciekawostki, zakamarki metropolii. Zapraszam na wyprawy niecodzienne.
Bez względu na to, gdzie podróżujemy, zawsze są takie miejsca, które koniecznie trzeba zobaczyć. I nie zawsze są to te,
z pierwszych stron poradników turystycznych. Powiem szczerze,
to muszą być te nieznane, najbardziej egzotyczne, oddające "smak" danego kraju lub miejsca. Smacznego!
Będąc gościem, gdziekolwiek, należy uszanować różnice kulturowe, społeczne
i religijne. To było moje pierwsze, wewnętrzne zobowiązanie. Będąc "białym" w Azji czy Ameryce, należy przestrzegać, szanować i... doświadczać różnic. Dzięki temu, nic Wam się nie przytrafi w "ciemnej ulicy" i zdobędziecie wielu nowych znajomych!
Żyjemy aby jeść czy jemy żeby żyć? Oto odwieczny dylemat, z jakim w czasie podróżowania mamy do czynienia na każdym kroku. Tu nie ma czasu na wymówki, tu jest raj dla podniebienia i uczta dla oczu. O tym czego spróbować, jak jeść, gdzie szukać lokalnych smaków, dowiecie się z kronik kulinarnych.
Życie lubi nas zaskakiwać. Tyle się dzieje wokoło, że czasem mam wrażenie, iż czas podwoił swoją prędkość.
A wiemy, że to niemożliwe.
Przynajmniej na razie :) .
Ostatnie 9 lat pozwoliło mi na obserwacje kilku społeczności o różnych kulturach, historii i religiach.
Nie obyło się bez porównań do Europy, do nas, "białych", pewnych siebie Europejczyków... Ilekroć jednak dochodziłem do konkluzji, to były one podobne.
Mimo wielu różnic, ciągle jesteśmy w 90% do siebie podobni. Mamy te same marzenia, ambicje, pracujemy i wypoczywamy.
Mamy rożną wrażliwość na smaki, zapachy, temperaturę. Kolor oczu, skóry czy włosów też mamy inny. Nie mniej, jesteśmy tacy sami. Chcemy dobra, szczęścia, szacunku, wyrozumiałości. Zakładamy rodziny, zdobywamy wykształcenie i realizujemy swoje marzenia.
Niech ten blog pozwoli każdemu doświadczyć tych podobieństw i różnic, wyrobić sobie własne zdanie.
Znaleźć punkt odniesienia a może nawet przewartościować swoje poglądy. Żyjemy w ciekawych czasach.
Różnorodność jest darem. Dywersyfikacja jest wręcz konieczna dla rozwoju ludzkości. Nie zniszczmy tego.
Bądźmy otwarci na "innych" bo sami jesteśmy też "innymi".
Zależy to od punktu widzenia.
Mamy tylko jeden wspólny dom - ZIEMIĘ - bądźmy dobrymi sąsiadami!:)
Żyj prosto - #ILIVESIMPLE.
To w gruncie rzeczy moja filozofia.
Jeśli coś jest wystarczająco dobre,
to czy na pewno potrzebujemy
nowszej wersji tegoż?
Nie wystarczy usprawnienie?
Filozofia ta towarzyszyła mi od dziecka, ale dopiero w wieku 40 lat zdałem sobie z tego sprawę.
Moje dążenie do ulepszania, do wprowadzania zmian, ciekawość świata i kreatywność w rozwiązywaniu problemów było i dla mnie, w pewnym sensie, zaskoczeniem. A jest to wszak podstawą niezwykłej, japońskiej, ideologii znanej jako KAIZEN.
Jako zodiakalny Wodnik a buddyjski Smok, mam nieustanny apetyt na wiedzę i zmianę.
To jest moim motorem napędowym.
Jeśli do tego dodam otwartość na ludzi, kulturę, religię i historię społeczeństw,
to dochodzę do wniosku, że... moja azjatycka przygoda nie jest przypadkiem a przeznaczeniem.
A na horyzoncie nowe kontynenty...
Muzyka do podcastu i radia pochodzi z serwisu Pixabay.com
Muzyka do podcastu i radia pochodzi z serwisu Pixabay.com
Muzyka do podcastu i radia pochodzi z serwisu Pixabay.com